Jest to średniej szerokości uliczka, nieliczne latarnie nie dają światła, a jedynie charakter grozy.
Jeśli można gdzieś "zaginąć" i nie odnaleźć się, to właśnie tu.
Spotykają się tu miejscowe oprychy, złodzieje, dealerzy i wszelakie inne indywidua z marginesu społecznego (za którymi nikt nie będzie płakał).
Jest to jedyna uliczka między dwoma długimi blokami więc odważni, którym się spieszy czasami przechodzą tędy pomiędzy głównymi ulicami
, ale ...
... nie zawsze dochodzą.
Jest tu kilka par drzwi w owych blokach, ale pozostają one "wiecznie" zamknięte i nikt tak naprawdę nie wie czemu służą.
Offline